Czarny samochód minął mnie i zaprakował kilka metrów ode mnie. Chwilę wahałam się czy je ominąć,aż w końcu ruszyłam z dumnie uniesioną głową. Z auta wyszedł jakiś chłopak,nie widziałam jego twarzy,bo miał założony kaptur. Przeraził mnie,ale szłam dalej. Chciałam biec,jednak bałam się,że zacznie mnie gonić.
Przeczesałam ręką włosy dyskretnie spoglądając za siebie. Samochód dalej stał,ale jego nie było. Czyżbym bała się bez powodu?
- Mnie szukasz?
Drgnęłam i spojrzałam się przed siebie. Widziałam...ciemność. Nieznajomy narzucił mi na głowę worek,a ręce związał. Chciałam krzyczeć,ale podniósł to co miałam na głowie i przyłożył mi do ust chusteczkę. Dziwnie pachniała. To była moja ostatnia myśl zanim straciłam przytomność. Bałam się,a najgorsze było to,że wiedziałam,że nikt mnie nie uratuje.
.*.
Obudziłam się w ciemnym pokoju. Ból rozsadzał moją głowę. Poruszyłam dłońmi,czego od razu pożałowałam,ponieważ sznur wcisnął się w moją skórę na nadgarstkach,powodując ogromny ból.
Usłyszałam przekręcanie klucza w drzwiach. Szybko spuściłam głowę udając,że śpię.
Ciche kroki rozniosły się po pomieszczeniu,a ja ujrzałam szare conversy. Dopiero potem ktoś szarpnął moimi włosami trzymając je w garści,przez co musiałam na niego spojrzeć. Jęknęłam z bólu który mi sprawiał ciągnąc je,a chłopak zaśmiał się wyciągając z ust papierosa. Rozprostował dłoń,tym samym puszczając moje włosy i schylił się przez co dokładnie mogłam zobaczyć jego twarz. Zielone,wręcz szmaragdowe oczy. Pełne,malinowe usta. Prosty nos.Brązowe włosy.
Moje oczy powiększyły się. Poznałam go. Ze zdjęć. Dwa lata temu mój ojciec wpakował go do więzienia. W domu znalazłam akta. Zdjęcie bruneta który stał przede mną znajdowało się w tej grubej teczce. Nigdy nie dowiedziałam się co zrobił,ale tata powtarzał,że dostał i tak zbyt łagodny wyrok. Dwa lata w więzieniu i kara pieniężna. To on zlecił moje porwanie. Na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech, który mówił sam za siebie. Chciał zemsty. I to ja miałam nią być.
- Harry Styles - szepnęłam przypominając sobie jego nazwisko.
Sekundę później,kiedy usłyszałam jego śmiech zdałam sobie sprawę,że powiedziałam to na głos. Chwila, co w tym jest takie śmieszne?
- Anabelle Peazer - odszepnął przygryzając dolną wargę.
Przewróciłam oczami, a on podniósł rękę. Myślałam,że mnie uderzy,lecz to nie nastąpiło. Przejechał palcem po moim policzku, wbijając go. Przeszedł mnie nieprzyjemny dreszcz, chciałam ją strzepnąć ale miałam związane ręce. Zacinsęłam mocno powieki.
- Nie przewracaj oczami - warknął
Zmarszczyłam brwi,nie do końca wiedząc co powiedzieć. Bo co mogłam?
- Czego ode mnie chcesz? - zapytałam cicho mrugając szybko oczami, cholerny kurz na który mam uczulenie.
- Chcę od Ciebie wiele
--------
Heej! \
Mam nadzieję,że Wam się podoba 1 rozdział.
Liczę na komentarze.
Zajebisty będę czytała już czekam na nexta
OdpowiedzUsuńUuu!. Ale się zapowiada. Super :*
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :)
ciekawy pomysł na bloga, zaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie - http://itsnoteasydear.blogspot.com/
Ciekwie się zapowiada ;) czekam na next :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pierwszy raz trafiłam na taką historie :D cudowny czekam ma kolejne części :* ��
OdpowiedzUsuńSuper ! Zapraszam do mnie http://live-with-the-blue-eyes.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńNo no cudnie :) czekam na następny z niecierpliwością !!! zapraszam do mnie http://sila-marzen-one-direction-ff.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper czekam ma next'a
OdpowiedzUsuńChcę więcej, to jest super! Naprawdę, czytałam wiele opowiadań, które są dobre, ale mają jedną wadę, One Direction- bardzo często piosenkarze, ratują dziewczynę i jest szczęśliwy koniec, a twoje opowiadanie jest oryginalne i to jest OGROMNYM plusem!! Życzę weny i motywacji! I nie zaproszę na swojego, bo ten jest duuuuuuużo za dobry, nie mogę porównywać do swojego!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodaj swój :))
UsuńSuper nie mogę się doczekać następnych części ⌒.⌒
OdpowiedzUsuńDziewczyno, pisz szybko nexta *.*
OdpowiedzUsuńchcę więcej :> i dłuższe rozdziały! <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział...szkoda tylko że krótki, no ale ;* Weny życze
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiło będę czytać :) tylko czemu taki krótki ;p
OdpowiedzUsuńŁał! Świetne opowiadanie. Już mi nim skradłaś serce ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział ;)
Pozdrawiam i życzę duuużooo weny ;****
Dalila <3
Jej boski !! Dajesz szybko nexta !! Oj ten Harry porwanie no no , ale w końcu zemsta to zemsta. Cuuuuudowny i czekam na next ❤❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńŚwietny *,*
OdpowiedzUsuńŚwietny :*
OdpowiedzUsuńNDjfkejnsj *-* Świeetny!
OdpowiedzUsuńDlaczego skopiowałaś to? XD
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne....
Świetne! Fabuła interesująca, brak błędów ortograficznych, wszytko jak ta lala! Schlebia mi, tylko szkoda, że takie krótkie:(
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ujac! :D akcja rozwija się baaardzo fajnie i no no no nie mg sie doczekac aż dalej zacznę czytać. Nie przedłużając lece dalej czytać bo nie mg spać :/ Weny!
OdpowiedzUsuńRozdział genialny! Masz talent! Dodaj szybko następny ;* A ja zabieram się do czytania następnych! :*
OdpowiedzUsuńMega *.*
OdpowiedzUsuńChciałaś moją ocenę,to masz :D
OdpowiedzUsuńRozdział mi się podoba,dobrze piszesz,niestety jest krótki :(
Nie wiem na razie jak kolejne,ale co do tego rozdziału,to proponuję więcej szczegółów (jak na mój gust),po za tym nie mam żadnych uwag ;)
Życzę powodzenia